Olga Tokarczuk, Bieguni
Po powrocie do Polski nasze drogi wciąż się schodziły i rozchodziły. Wspieraliśmy się i nie rozumieliśmy. Rozmawialiśmy. Realizowaliśmy swoje marzenia. Zerkaliśmy w swoją stronę.
Ostatni raz spotkaliśmy się dokładnie rok temu, chyba w kwietniu. M.był wtedy maleńki, kolki cierpiący w chuście na mej piersi. I cały mój świat wokół niego. Cieszyłam się z wizyty dawno niewidzianego kompana i czułam, że teraz jest jego czas. I że oboje jesteśmy we właściwym miejscu. Ja z rodziną, a on w Indiach. Dogonił marzenia.
W niewielu ludzi wierzę, tak jak w Tomasza. Wszystko, czego się podejmuje wynika z pragnienia płynącego z trzewi. Pierwotnego totalnie. Głębokiego. Widzę w nim siebie, sprzed kilku lat, kiedy dogoniłam swoje marzenia, mieszkając daleko od domu. Wtedy też potrzebowałam wsparcia. Otrzymałam je.
Dziś ja, Mama Mirona. podróżniczka, podróżująca już głównie w głąb siebie proszę o wsparcie marzeń kolejnej osoby, która nie pozostaje obojętna.
Bardzo proszę,
Najpiękniejsze życzenia :)
OdpowiedzUsuńNajpiekniejsze! Az nie wiem co napisac! Dziekuje nie wystarcza...
Usuńtrzy słowa, a jak dużo znaczą:)
OdpowiedzUsuńpiekne!
Usuńmasz rację tacy ludzie powinni żyć sto lat .....macie w sobie wielką siłę ...podziwiam Was i zazdroszczę hartu ducha !!!sto lat panie Tomaszu
OdpowiedzUsuńFilipie drogi, dziekuje za piekne zyczenia. Usciskajcie Mirona ode mnie. Jak pieknie sie spelniacie w swoich rolach! Pozostaje zawsze wdzieczny za inspiracje....Tomek
UsuńSciskam Mirona i mamę jego :)))) i nie ma za co ..niech się spełnią i życzenia i marzenia :)
UsuńDzięki za uściski:* Ach, ten Tomeczek, nawet wziął na siebie odpowiedzenie wszystkim na komentarze:) Boski:)
UsuńSpotkać taką osobę w życiu - bezcenne. Sto lat!
OdpowiedzUsuńPrzesylam kawalek ciasta z Nairobi :-)
UsuńJa też, ja też:)
UsuńBardzo dziękuję - wirtualnie było pyszne ;)
UsuńPodeślę zdjęcie tego tortu - imponujący:)
UsuńWow Dagmarka! Kurcze, co za zaszczyt znalezc sie na blogu Mirona i to w takim pieknym stylu napisane! Nie wiem co napisac...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSą ludzie, w których jest światło. Sto lat!
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu T.
Usuńcudownie ,że wciąż otaczają nas TAcy LUdzie - buziaki dla Ciebie Kochana i pozdrowienia dla Tomka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a pozdrowienia mam nadzieję Tomek sam przeczyta:)
UsuńWszystkiego cudownego:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za radosne dni. takie zamierzam przeżyć w najbliższym czasie:)
OdpowiedzUsuń