I tak wędruje do dziś.
Dziś wspólnie z dzieciątkiem, które swój roczek będzie miało za wiele miesięcy. I grupą przyjaciół, i ja w to wpadam bez reszty! Wierzę temu, co nie jest wielką instytucją, tylko dzieleniem się pasją. Z innymi. W miejscach, o których wolimy nie myśleć.
Bo w samej zmianie kontynentu nie ma nic nadzwyczajnego. Przynajmniej dla mnie. Ale już wyruszanie na spotkanie z Innym, z pełną gotowością i otwartością, co to spotkanie przyniesie... Z zaangażowaniem... Z poświęceniem wielu miesięcy przygotowań... I kiedy tym Innym jest dziecko... To z ulicy, to z obozu dla uchodźców. To ja się wzruszam. Dopinguję. Podążam. I wspieram, jak mogę.
Puszczam w świat.
Projekt Czuj Czuj.
O emocjach. Blisko mojego serca.
 |
| Rysunki dzieci z obozu dla uchodźców z Syrii; zebrali, opracowali i wydrukowali ludzie Czuj Czuj. Książka uczy nas emocji, Miron się zachwyca, a ja się cieszę, że mogliśmy pomóc. |
Można wesprzeć złotówką. Lub kilkoma.
Można śledzić.
Można się inspirować.
a ja naiwnie wierzę i w instytucje i ludzi i nic się nie uczę na błędach .....zajrzę poczytam na pewno:)))
OdpowiedzUsuńwierzę w niektóre instytucje i wierzę w ludzi. Nie uważam tego za naiwność. Mało tego - mam czelność pielęgnować to w sobie. Wbrew wielu wydarzeniom... Ściskam:*
Usuńwitaj Kochana :) nie było mnie , nie było Ciebie- każda w innej podróży ale emocje pozytywne moje Ci przywiozłam - zachwyt nad każdym ludzkim dniem , zapomnienie , miłość , wolność - do Ciebie Kochana to przesyłam ♥ bo wiem ,że Lubisz :) buziaki
OdpowiedzUsuńWitaj kochana. Tęskniłam za Tobą. Cieszyłam się Twoją podróżą mimo tej ciszy. Czerpię z Twojej wolności. Lubię, Lubię, Lubię!!!
UsuńDługo Cię nie było..ale widzę że warto było czekać:***
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze co mogłaś mi napisać na powrót. O wartości. Czekania. :***
Usuń