Na przednówku wyzwań, realizacji planów...
spełnianiu marzeń
broniąc swoich granic
zdobywając szczyty
Sięgając gwiazd, które na wyciągnięcie ręki są.
Ten pierwszy krok...
Staję przed lustrem i głaszczę się po trąbie.
Dziękuję Słonicy za tekst o nas, Słonicach.
"Istnieję w sposób zdecydowany i jednoznaczny - co do tego nikt nie ma wątpliwości; inni muszą się liczyć z moim istnieniem, bo:
Jestem wielka i zajmuję dużo miejsca.
Jestem ciężka i stąpam głośno.
Poruszam się powoli i moje ruchy zajmują dużo czasu.
Jestem taka, jaka jestem, niezależnie od tego, co chcieliby inni.
Jestem niezgrabna, co innych może drażnić i niecierpliwić.
Mam duże uszy, co innym może się nie podobać.
Mam grubą skórę, na co inni mogą się oburzać.
Mam trąbę i tym się wyróżniam, choć inni mogą nie akceptować mojej odmienności.
Nie jestem agresywna.
Jestem z natury łagodna i nie działam zaczepnie.
Nie poluję na innych i ich nie atakuję.
Jeśli jestem dobrze traktowana, jestem pomocna i dobra.
Umiem bronić siebie i swoich praw.
Mam wielką siłę. Zdaję sobie z tego sprawę zarówno ja, jak i inni.
Używam tej siły tylko do obrony moich podstawowych interesów."*
*za P. Fijewski: "Jak rozwinąć skrzydła"
Myślę, że piękniej by było na świecie, jak ludzie mieliby naturę słonia...
OdpowiedzUsuńw punkt!
Usuńale slonie to nie tylko lagodne olbrzymy,sprowokowane potrafia byc bardzo niebezpieczne::-)
OdpowiedzUsuńo tym w drugiej części:)
Usuńzawsze podziwiam słonie ...Kochana - wspaniałego dnia Ci życzę ♥
OdpowiedzUsuńoh, ja też je uwielbiam!!! Dzięki, wzajemnie:* napisz coś do mnie, lubię:)
Usuńno właśnie tak mi w głowie to wciąż siedzi :)) i już miałam pytać , czy mogę ? :)) już nie raz nawet zaczynałam....teraz już wiem ,że mogę ;)
Usuńbuziaczki
Ja chyba jestem właśnie taką słonicą:*
OdpowiedzUsuńJa to czuję:)
UsuńOkazuje się, że i a moge szukać podobieństw u siebie, zwłaszcza ta druga część mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńPięknie! Ja wciąż się uczę, głaszcząc po tej trąbie! Szczególnie część pierwszą chciałabym opanować, bo końcówka również leży w mej naturze. Może tak, jak Ania pisze, matki TO mają:)
UsuńHally, myślę, że każda matka taką słonicą jest :))
OdpowiedzUsuńPewne cechy na pewno:) Ale innych się można nauczyć:)
UsuńA ja chciałabym być taką słonicą;-)
OdpowiedzUsuńI wszystko przed nami!
UsuńPięknie napisane... Tak, jestem słonicą...
OdpowiedzUsuń