Choć dzisiaj nie
Dzień Matki, tylko upał niemiłosierny myślę o mamach wszystkich i tej tylko Jednej.
Myślę o sobie i o Was, naszych pragnieniach i lękach.
Snuje się po
mieszkaniu i miejsca znaleźć nie mogę. W mojej głowie muzyka włączona nie za
głośno.
Pewnie ten
utwór nowością dla Was nie jest, ja odkryłam go wczoraj i przepadłam. Zatrzymał
mnie totalnie, choć myślałam, że już bardziej nie można. Zachwycam się melodią i głosem – ale to dla
mnie nowością nie jest. Przepadam w tekście, kontemplacją obrazu ruchomego,
gdzie Córka z Matką za rękę idą śpiewając –
Spróbuj choć raz
niechcący chcieć
Posłuchać mnie, kochanie*
Posłuchać mnie, kochanie*
Tutaj mogłabym napisać referat, dysputę niekończącą się o relacji tej
unikalnej. Najważniejszej ze wszystkich i najtrudniejszej, żeby nie napisać
najboleśniejszej.
Ale słów brakuje.
Wszystko już zostało napisane.
A tak naprawdę, słowa tego nie ogarniają.
Zatrzymam w sobie ten utwór, na dnie serca, koło Niebieskiego Koloru,
Smutku jak mniemam. I chylę czoła, że w tak piękny sposób można o tym
opowiedzieć, niepospolicie zupełnie. W czasie na happiness zarezerwowanym mówić,
że ten smutek w sobie mamy, czy tego chcemy, czy też nie.
Oswoić smutek – jest odwagą. Odszukać, odkurzyć, przytulić czasami. Przyznać
się do niego. Nostalgią go możemy nazwać, żeby tak nie straszył. Zatopić się w
nim przez dzień lub dwa. Dłużej także będzie dobrze.
I nie bój się
Gdy tak jak ja szczęścia nie rozumiesz
Gdy tak jak ja szczęścia nie rozumiesz
Bo szczęścia zrozumieć nie można. Poczuć od czasu do czasu, to tak. Jak
częściej, to też dobrze. I w ogóle szczęście, że ten smutek mamy, bo bez niego szczęścia
byśmy nie rozpoznali.
Nie karćmy siebie za gorszy dzień, za tęsknotę. Najpiękniejsze wiersze
powstawały z miłości niespełnionej, a podróże marzeń rodziły się z tęsknoty za
zmianą. Tylko potem jakoś o tym zapominamy.
A ja postuluję, żeby nie zapominać o tym, co ludzkie i do końca piękne
nie jest.
*tekst piosenki Niebieski, słowa Natalia Przybysz
pierwszy raz słyszę tę piosenkę. podoba mi się :) widzę, że relacja z mamą musi być dla Ciebie szczególna. mądra refleksja o niezapominaniu...
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu! Sprawdź swoją pocztę, tam marchewkowa spodziewanka:)
Usuńto słuchamy jej razem:) u mnie też i na blogu i w sercu! piękne słowa! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Nie wiedziałam, że u Ciebie też ta melodia - fajnie, że nas więcej!
UsuńCóż więcej napisać,kiedy w oczach łzy...
OdpowiedzUsuńTo troszkę ponad moje siły... I obraz i słowa powodują jeszcze większą dziurę po mojej stracie :*
OdpowiedzUsuńTulę Maryś:*
Usuńpiękne słowa, pozwalają na chwilę przystanąć... #mama
OdpowiedzUsuńDziękuję Mamo, mam nadzieje, że przystanęłaś!
UsuńCzasem warto się zatrzymać w tym maminym biegu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję :-)
Nawet nie czasem:) Dziękuję, że zostałaś z nami:)
UsuńWitaj!:) Obserwuję i nominuję. Do Lebster Blog Award:) Jeśli nie lubisz tego rodzaju zabaw, rozumiem:) będzie mi jednak bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad u mnie:) zapraszam do zabawy:)
OdpowiedzUsuńhttp://mamanacalego.blogspot.com/2013/07/liebster-blog-award.html
Witaj, dziękuję, że do nas dołączasz i za nominację. Jest mi bardzo miło:) Jak można tego nie lubić?
UsuńSmutek.. Hmm.. Wiele ludzi przed nim ucieka. Ale to chyba nie jest najlepsze rozwiązanie?
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie jest.
UsuńU mnie od dawna w sercu smutku dużo .. od kiedy 8 lat skończyłam.. brak ... tej najważniejszej osoby ..
OdpowiedzUsuńTulę Cię kochana...
UsuńJa znam dobrze tę piosenkę. Też mnie wzrusza do cna za każdym razem.
OdpowiedzUsuńDlaczego do mnie dotarła tak późno?
UsuńNigdy nie wsłuchałam się w tekst tej piosenki, ale teraz, kiedy go tak przybliżyłaś, jestem nią zachwycona. "Repeat" w ciągłym użyciu.
OdpowiedzUsuń"Nie karćmy siebie za gorszy dzień, za tęsknotę. Najpiękniejsze wiersze powstawały z miłości niespełnionej, a podróże marzeń rodziły się z tęsknoty za zmianą. Tylko potem jakoś o tym zapominamy."
I dziękuję za te słowa!
Proszę bardzo! Sobie też często o nich przypominam:)
Usuńczasem nie mogę się ogarnąć, czasem nie mogę przestać płakać....
OdpowiedzUsuńczasem nie mogę wyjść z zachwytu-gdy pomyślę o mojej mamie :)
marzę by pewnego dnai i być czyjąś mamą :) chcoia w połowie... jak moja mama dla mnie :D