wtorek, 23 lipca 2013

Natura(l)nie

W parku ludźmi przepełnionym.

W centrum handlowym i sklepiku osiedlowym.

Na przystanku i w taksówce.

U lekarza.

W biurze.

Wszędzie, wszędzie, jeśli mieszkasz w mieście. Spotykasz się, witasz i rozglądasz. Codziennie. Czasem się uśmiechniesz, czasem coś powiesz. Czasem ktoś tobie odpowie. Czasem.







Zazwyczaj nie powie. Raczej nie wprost. Albo mówi i mówi i nic z tego nie wynika. Bo mówi by mówić, a nie by powiedzieć.

Nieraz powie, bo już dłużej nie może. Więc jak ciebie spotka uczepi się wszystkiego. Że siedzisz zamiast stać, że stoisz bliżej niż powinnaś, bo najlepiej stać za nim. Tylko nie za blisko.

Z dnia na dzień. I po raz kolejny. Życie przecieka przez palce. Czynności powtarzasz nieskończoną masę. Zlewa się, miesza i wypluwa Cię. Życie.

Nie wyplutą chciałby cię widzieć. Piękną tylko i mniej okrągłą (a na pewno Ty taką chciałabyś siebie widzieć). Ugłaskana, ugrzecznioną, w gorsecie schematów, co oddychać nie pozwalają. Uśmiechasz się.

Naturalnie, naturalnie… spłodzić, urodzić i wykarmić. W systemie rodzinnym jedynie słusznym. Spłodzić po cichu. Urodzić po cichu. Wykarmić w miejscu niewidocznym. Naturalnie.

Szuka siebie w sobie. Dokopać się nie może, do pokładów siły w zmaganiach z codziennością. Ubolewa, wyrzuca sobie. Obwinia siebie. Siebie najbardziej. Że podołać nie może. A już na pewno nie tak, jak mówią o tym.

Ludzie w parku przepełnionym.

W centrum handlowym i sklepiku osiedlowym.

Na przystanku i w taksówce.

U lekarza.

W biurze.

Mówią by mówić. A nie powiedzą, że wśród ludzi łatwiej zbłądzić. Nie odnaleźć. Nie usłyszeć. Nie rozpoznać w tłumie.

Siebie. 

5 komentarzy:

  1. oj tak, własna intuicja najważniejsza jest i jej trzeba słuchać. a nie tych wszystkich cioć i wujków "dobre rady". takie ludzkie gadanie (włącznie z gadaniem męża) puszczam ostatnio mimo uszu - powoli się uodparniam i życzę Ci tego samego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Olać i Odpuścić. Ostatnio staram się sukcesywnie uskuteczniać. Działa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo ważne by słuchać właśnie siebie, a nie głosów innych...

    OdpowiedzUsuń
  4. To tak łatwo powiedzieć, że olać, że siebie tylko słuchać, a innych wcale. Trochę nie wierzę, że tak się da nie zwracać zupełnie na innych uwagi

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknie napisane, Naturalnie!:)
    ściskamy: http://www.kolanapiety.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz!